Dostałem od gościa na wykopie małe zadanie, by wytoczyć mu uchwyty pędzli do golenia. Kupił na aliexpresie w czarny piątek, ale nie zauważył, że to sam włos bez rączek =] Zawsze chciałem coś wytoczyć, a że kupiłem sobie ostatnio nową zabawkę w postaci sporej wiertarki kolumnowej z wariatorem, postanowiłem użyć jej do tego.
Założenie było takie, że jeżeli się spodoba, zapłaci ile będzie chciał, więc nie planowałem zużywać dużo materiałów. Znalazłem skrawki sklejki wodoodpornej i ścinki mahoniu, przełożyłem ze sobą na klej i ścisnąłem w swojej nowej “mini prasie” 😉 Gdy klej złapał, naznaczyłem na oko środki powstałych elementów i nawierciłem w nich dziury wiertłem fi 10. Potem lekko poodcinałem brzegi na pilarce taśmowej.
W otwór wkręciłem śrubę łączącą drewno z np metalem. Z jednej strony ma gwint do drewna, z drugiej zwyczajny na nakrętki dziesiątki. Wsadziłem w uchwyt i dokleiłem od spodu cienkie kawałki sklejki, aby kolec dolnego uchwytu nie uszkodził tego co toczyłem. W tym momencie, nie wiedziałem jeszcze, co chcę uzyskać z tej masy bezkształtnych zlepków drewna. Jako uchwytu użyłem kawałka deski z wkręconą śrubą fi12, naostrzoną z jednej strony. Całość obraca się fajnie. Wrzeciono jest schowane, aby przyłapać klocek, podniosłem stół dźwignią i zablokowałem na pozycji.
Przy pomocy zdzieraka uformowałem podstawowy kształt walca, na obrotach 1100, potem krawędzią wiertła zrobiłem wcięcia na palce, w miejscach gdzie wklejony jest mahoń. Na koniec, nie wyłączając obrotów, przeciągnąłem całość starym paskiem papieru ściernego 120 ze szlifierki taśmowej.
Sama rączka była mało poręczna, ale zauważyłem, że gdyby ściąć jedną ściankę lekko, leży całkiem fajnie w dłoni i łatwo ją trzymać pod kątem prostym do twarzy. Tak też zrobiłem, następnie wrzuciłem na chwilę na taśmówkę, by oba skosy miały podobny układ. Nawet trafiłem z kolorem i ułożeniem a nawet na to nie patrzyłem =]
Pozostało jedynie lakierowanie i nawiercenie otworu fi24 od spodu na włosy. Powinienem to zrobić dużo wcześniej, ale nie mam akurat takiego wiertła. Jutro kupię i nawiercę.
Miałem nadzieję, że mahoń zrobi się ciemniejszy po lakierowaniu i będzie się bardziej odcinał, ale nie jest źle jak na dwie godzinki roboty za “co łaska” =] Lakier do parkietów, daje radę.
Nawierciłem otwory fi24 w podstawie na głębokość ~1cm, wyszlifowałem krawędzie, nabiłem na wiertła i pomalowałem przez zanurzenie w lakierze.
Efekt finalny jest wysoce satysfakcjonujący.
